Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wielka Brytania. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wielka Brytania. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 1 listopada 2015

Robin Hood's Stride - Elton- Peak District- 1-listopadowe ciepłe, jesienne popołudnie w terenie

1.11.2015 Elton - Peak District






Parking:          uliczki wioski Elton, Derbyshire
Długość:         7,5 km
Czas:               2h 45 min

Zatrzymujemy się we wsi Elton, małej, schludnej i spokojnej, przy kościele odbijamy z drogi głównej w prawo, pozostawiając kościół po prawej stronie, wchodzimy na szlak, początkowo wiedzie nas łąką w dół, a później wspinamy się kolejnymi polami w górę, idziemy według oznakowań i wskazówek w przewodniku, mijamy pastwiska, stada krów i zaminowany przez nie teren ;) mijamy dwa małe gaiki, pięknie pachnie lasem i grzybami. Szlak z trawiastego zamienia się w leśny. Wędrujemy wąską leśną ścieżką aż do drogi, którą docieramy do szlaku prowadzącego na prawo od drogi w kierunku Robin Hood's Stride. Jest to skupisko wielkich kamieni, trochę przypominających klimatem góry stołowe, wdrapujemy się na ten charakterystyczny szczyt i tam postanawiamy trochę pobiwakować, skonsumować nasze kanapki i napoić się gorącą herbatą prosto z termosu. Po dłuższej chwili odpoczynku skaczemy jeszcze chwilę niczym nieudolne kozice górskie po kamieniach formacji skalnej, podziwiamy jeszcze otaczającą nas panoramę i wracamy na szlak. Początkowo wędrujemy ścieżką Limestone Way, docieramy do drogi, po krótkim odcinku asfaltowej ścieżki skręcamy w prawo, znów na łąki. Tam brodzimy dosłownie po kolana w błocie i po malutku krok po kroku, błotnistym kroku docieramy do serca wsi, gdzie zaparkowaliśmy auto.

























niedziela, 25 października 2015

Monsal Dale - niedziela w Peak District

25 .10.2015 Ashford in the Water - Monstal Dale


Poziom wtajemniczenia : średnio trudna, raczej łatwa
Długość : ok. 11 km
Czas: ok.3-4 godzin
Parking na start: ulice w Ashford in the Water ( Buxton Rd), opcjonalnie znajduje się tam malutki parking  na kilka aut- 2 funty cały dzień ( Court Rd ) do tego na miejscu toaleta:)
 Miejscowość bardzo malutka ale znajdziemy tu puby, gdzie możemy zjeść na przykład wygłodniali po długiej wędrówce.
Na trasie naszej wędrówki znajdują się jeszcze dwie miejscówki, jedna w połowie trasy we wsi Monsta Head, mamy piękny widok na wiadukt i dolinę rzeki z góry, znajduje się tam parking, hotel i knajpka, gdzie możemy siąść, zjeść, odpocząć i zrelaksować się. My opanowaliśmy budkę z lodami:)
Dalej wędrujemy doliną i lasem.
Docieramy do drogi A6, a zaraz za nią jest kolejny parking i toalety Less Bottom. Parking otoczony jest drzewami, znajdują się tam też stoliki piknikowe i ławeczki. To miejsce wybieramy na naszą przerwę piknikową:)
Następnie wracamy na szlak, który nie się na początku łagodnie a później ostro pod górę wzdłuż leśnej, wąskiej ścieżki, po lewej stronie mamy urwisko, trzeba uważać, żeby się nie potknąć ;)
Po kilkunastu minutach wędrówki ścieżka schodzi łagodnie w dół aż do doliny rzecznej, gdzie znów wędrujemy wzdłuż rzeki, aż docieramy z powrotem do Ashford, gdzie zostawiliśmy nasz samochód.

A dla rowerzystów można poczytać o trasie rowerowej tutaj => MONSTAL TRAIL 
Poniżej relacja złożona z paru fotek




Ashford - ulica na której zaparkowaliśmy- Buxton Rd





Pierwsze panoramy



Początek trasy
Uwaga! Kurczaki!

Dodaj napis


taś taś mućki trzy











Leśne krowy

widok z parkingu Lees Bottom


Stary, nieczynny młyn



niedziela, 4 października 2015

Shatton Moor - pożegnanie lata

04.10.2015



Gdzie:         Peak District, Brough and Shatton
Trasa:         długość 8 km, wspinaczka pod górkę ok 236 m,
Czas:          ok 3 godzin z piknikiem :)

Parking:     zjeżdżamy z głównej drogi kierując się według znaczka na Shatton, zaraz przy pierwszych domach parkujemy na ulicy samochód. Dalej już pieszo zaczynając od ulicy Townfield Lane, dalej już według mapki z przewodnika.

Piękna trasa z rozległą panorama na otaczające okolice wzgórza, pierwsze oznaki barwnej jesieni. Najwyższy punkt znajduje się przy wieży telewizyjnej, od której trasa prowadzi już tylko stromo w dół. Trasa w oddali od wszelkich hałasów, otacza nas cisza i spokój. Doskonały relaks dla uczu i nie tylko. Pogoda dopisała, chociaż nie liczyliśmy na to.