Pokazywanie postów oznaczonych etykietą parki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą parki. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 9 marca 2021

3 ANGIELSKIE POSIADŁOŚCI idealne na spacer w czasie lockdown - lokalne zwiedzanie Doncaster- Rotherham- Barnsley


W tym poście zapoznasz się z trzema najlepszymi w naszej okolicy miejscami na spacer w typowych dla angielskich terenów posiadłości wiejskich, które dziś są świetnym miejscem na spędzenie wolnego czasu. Jeśli szukasz angielskiego śladu angielskiej historii, bogactwa dawnych czasów, wystawnych rezydencji w otoczeniu rozległych terenów parkowych z zielonymi trawnikami, sprawdź koniecznie.

Pandemia, lockdown, wirus, ograniczenia w podróżowaniu i przemieszczaniu się, wszystko to sprawiło, że postanowiliśmy zostać małym lokalnymi patriotami . Ostatnie miesiące uziemiły nas w naszej okolicy, która podobno jest brzydka, nudna i bardziej szara niż najszarsza rzeczywistość. Dużą ilość wolnego czasu spędziliśmy na wędrowaniu lokalnie i odkrywaniu lokalnych miejsc. Ten post dedykuję dla moich sąsiadów i znajomych z okolicy DONCASTER, BARNSLEY I ROTHERHAM. Ale nie tylko, niech będzie inspiracją, jak wiele ciekawych miejsc po raz pierwszy można odkryć w swojej okolicy. Wcale nie musi być nudno i monotonnie. Ponadto doceńmy te małe, nieznane miejsca, są one zarezerwowane tylko dla nas- lokalsów, samych swoich! 

Odwiedziliśmy 14 różnych lokalizacji, spośród nich, każdy znajdzie tu coś ciekawego, jest co wybierać spośród wielkich posiadłości, leśnych ścieżek lub zrekultywowanych post górniczych terenów, które kiedyś przemysłowe dziś są terenami rekreacyjnymi i chętnie odwiedzanymi.

sobota, 19 października 2019

Peak District dla początkujących - Carl Wark i Higger Tor - najpiękniejsze wrzosowiska w okolicy. Kilka naszych wskazówek

Peak District National Park

To dobrze znane miejsce wszystkim amatorom pieszych wędrówek. Ci, którzy nigdy nie próbowali zaznajomić się z Wielką Brytanią od strony turystycznej i rekreacyjnej często nawet nie wiedzą co to za miejsca. A szkoda. Przez Peak District przebiega najstarsza w Anglii długodystansowa trasa turystyczna, która nazywa się Pennine Way. Wzdłuż parku biegnie pasmo Gór Pennińskich, od którego pochodzi nazwa wspomnianego szlaku.
Peak District to doskonałe miejsce na jednodniowy wypad "po za miasto". Jest ulubionym miejscem na weekendowy wypad dla mieszkańców Manchester i Sheffield, pomiędzy którymi znajduje się park. Do tej pory odbyliśmy ponad 50 wypadów do tego parku. Zatem miejsc wartych polecania na naszej liście jest wiele i ciężko wybrać z nich te najlepsze. Tym razem wróciliśmy, już po raz kolejny w dobrze znane nam miejsce, w okolicach którego bywaliśmy już wielokrotnie. Miejsce to ma sporo to zaoferowania i jest świetną bazą na rozpoczęcie przygody z tym parkiem, tak jak my rozpoczęliśmy poznawać go właśnie tu podczas naszej pierwszej wizyty. Nadeszła pora zatem na bliższe poznanie bardzo popularnej wśród angielskich amatorów natury miejsca.

niedziela, 9 grudnia 2018

Sheffield Park and Gardens. Dlaczego warto go odwiedzić?


Przy każdej okazji staramy się korzystać z naszych kart członkostwa w National Trust. Dzięki nim mam darmowy wstęp do miejsc, nad którymi organizacja ta sprawuje opiekę. Najczęściej są to okazałe posiadłości z przepięknymi, rozległymi ogrodami. Tak też zdecydowaliśmy się na odwiedzenie Sheffield Parku z ogrodami. Sama posiadłość jest w prywatnych rękach i nie jest udostępniona do zwiedzania, za to po ogrodach możemy swobodnie się przechadzać. Dziś przedstawiamy sześć powodów dla których warto tam zajrzeć, pospacerować, zrelaksować się i odpocząć podczas spaceru w przepięknie zagospodarowanych ogrodach. Zapraszamy do lektury!

niedziela, 23 września 2018

Rother Valley Country Park - Poolsbrook Country Park - Chesterfield -Trans Pennine Trial północnowschodnie Derbyshire

Niech to będzie trasa na zakończenie tegorocznego sezonu rowerowego i lata. Kończy się czas sprzyjający rekreacyjnym wypadom rowerowym, a jesień pozostawia miejsce odważnym, którym nie straszne jesienne zawirowania pogodowe. Tym razem mamy propozycję trasy rowerowej na pograniczu Yorkshire i Derbyshire. Spodobała nam się najbardziej z wszystkich dotychczasowych. Czym nas zachwyciła? Na wysoką ocenę złożyło się kilka elementów: 

bliskość i dostępność - położona w sąsiedztwie, zaledwie 30 min drogi samochodem od domu, Rother Valley Country Park położony jest na obrzeżach Sheffield. Natomiast Poolsbrook Country Park w pobliżu Chesterfield.

stopień trudność i oznakowanie: trasa rekreacyjna, przystosowana jest dla rodzin, więc nie ma na niej ekstremalnych etapów, zwłasza na odcinku pomiędzy parkami i wzdłuż kanału spotkaliśmy wiele osób z najmłodszymi pociechami. Do tego stanowi część krajowej sieci tras rowerowych  - National Cycling Network i fragment Trans Pennine Trail. Jest więc doskonale oznakowana, zgubić się nie da, wystarczy dobrze rozejrzeć się za znaczkami.

różnorodność krajobrazu: czeka nas droga traktem po byłej kolei, lesie, w otoczeniu jezior (dwa parki krajobrazowe), przejazd spokojnymi miejskimi uliczkami, położonymi na wzgórzach skąd mamy ładną panoramę na dolinę oraz typową trasą wzdłuż kanału, tataraku i sitowia.

Poniżej w poście przedstawiam opis trasy krok po  kroku i dorzucam garść przydatnych informacji o całej trasie. Miłego czytania!

poniedziałek, 30 lipca 2018

SKOŁOWANI - The Five Pits Trail- ścieżka rowerowa w Derbyshire - sposób na rekultywacje pokopalnianych terenów

Dlaczego wybraliśmy tą trasę - zupełnie przypadkiem. Te tereny w przeszłości były terenami kopalnianymi, zostały przez przemysł wydobywczy w dużym stopniu przekształcone a środowisko naturalne zdegradowane. A dziś możemy odkrywać na nowo uroki tych zakątków, dzięki 30 letnim staraniom mającym na celu rekultywację tych terenów. The Five Pits Trail został wybudowany na pozostałościach po nieistniejącej już linii kolejowej oraz częściowo na byłych nieużytkach kopalnianych i dziś stanowi zielony korytarz doskonale przygotowany do celów rekreacyjnych.

wtorek, 10 kwietnia 2018

Ingleton - imponujące wodospady i jaskina w North Yorkshire


Tegoroczny kwiecień pod względem podróżniczym jest dla nas pracowity. Do planowanych wyjazdów niespodziewanie, przy lekkim  zbiegu okoliczności dostaliśmy rezerwację noclegu na farmie w North Yorkshire. Za sprawa atrakcyjnego z pozoru prezentu "Giftexperience" oferującemu obdarowanemu wybór spośród wielu atrakcji i terminów i lokalizacji wylądowaliśmy w Ingleton. Reklama reklamą, a w praktyce okazało się ciężkim do wykonania, w związku z mała ilością wolnych miejsc i terminów oraz ze synchronizowaniem dnia wolnego od pracy w danym terminie wręcz niewykonalne. Ale się udało. A sam nocleg w starej tradycyjnej angielskiej farmie okazał sie ciekawą atrakcja i ucieczka od małomiejskiej rzeczywistości do sielankowego wiejskiego życia przeciętnego turysty- mieszczucha.
W Ingleton byliśmy już raz dawno dawno temu za sprawą słynnych wodospadów. Miejscowość jest położona pomiędzy dwoma rzekami - TwissDoe. Miejscowość usiana jest licznymi hotelami, restauracjami i kawiarniami.
Na pierwszy dzień zaplanowaliśmy spacer ścieżką przy wodospadach, a później położoną w niewielkiej odległości jaskinię White Scar Cave.

czwartek, 31 sierpnia 2017

Harewood niedaleko Leeds- piękne ogrody i ptaszarnia


A dziś będzie trochę o angielskich ogrodach, nadal zwiedzamy na pieszo, wolno i spacerowo ale w przepięknym otoczeniu ogrodów i okazałej posiadłości.

Jakiś czas temu stworzyłam posta z wybranymi ogrodami znajdującymi się w Yorkshire.
Można go poczytać TUTAJ

Zdecydowaliśmy się odwiedzić Harewood, znadujący się nieopodal Leeds.

sobota, 22 lipca 2017

Kiedyś... w Szkocji... szukamy potwora z Loch Ness


Ostatni, czyli trzeci dzień naszego pobytu w Szkocji - wrzucamy na luz, z samego rana opuszczamy Inverness i udajemy się do jednej z pobliskich posiadłości- zamków. Wstęp jest płatny, najpierw zwiedzamy z przewodnikiem wnętrze zamku z bogato wyposażonymi komnatami. Później już na własną rękę sapacerujemy po otaczajacych budynek ogrodach.
Popołudniem wracamy nad Loch Ness i płyniemy w krótki rejs po jeziorze, w głośnikach rozbrzmiewaja barwne histori i legendy związane z poszczególnymi miejscami otaczającymi jezior. Podpływamy pod zamek Urwuhart Castle, kto ma ochote może opuścić statek i zwiedzić za parę futów zamek. My pozostajemy na pokładzie. Po powrocie do przystani, niestety udajemy sie już w droge powrotna.
W drodze powrotnej przemierzamy przepiekna krainę na pograniczu Szkocji i Anglii z zielonymi wzgórzamy "porośniętymi" śnieżnobiałymi wiatrakami. W popołudniowym świetle jest to po prostu bajkowa kraina.
Jakby nam wciąż było za mało, skręcamy "spontanicznie" z głównej drogi z zagladamy na chwile na pozostałości (bardzo szczątkowe) Muru Hadriana. Podziwiamy piękny zachód słońca, a co za tym idzie do domu wracamy już grubo po zapadnięciu zmroku;)

sobota, 15 lipca 2017

Kiedyś.. w Szkocji- czyli nasza pierwsza samochodowa objazdówka krainy północy


Dziś wracam do naszej bardzo dawnej podróży do Szkocji. Przebyliśmy trasę o łącznej długości 1700 km. Spędziliśmy trzy dni w trasie pełnej niesamowitych widoków. Sama się sobie dziwie jak to się stało, ze temat tej wyprawy umkną gdzieś niepostrzeżenie. Być może dlatego, ze skarby, trzymie się zwykle dobrze ukryte przed światem. No nic lepiej późno, niż wcale. Pora aby podzielić się naszymi wspomnieniami i wrażeniami jakie wywarła na nasz Szkocja.
Wyprawę do Szkocji, dziś uważam należy dobrze przemyśleć i zaplanować. Oczywiście spontany są super, lecz biorąc po uwagę kosmiczne odległości i ilość wspaniałości oferowanych przez Szkocję przeliczając przez pewnie ograniczone ramy czasowe warto taką wyprawę zaplanować chociażby w paru punktach. No i umówmy się trzy dni spędzone w Szkocji upłyną w mgnieniu oka. Na trasę jaką pokonaliśmy większość czasu spędziliśmy w samochodzi, tam gdzie się zatrzywywaliśmy to dosłownie na chwilkę, i dalej w drogę.

Po tej wyprawie Szkocja kojarzy mi się z nieograniczoną przestrzenią, wiatrem, chłodnym latem, surową i dziką przyrodą, lochami- jeziorami i zamkami. Ale przede wszystkim - Szkocja to kraina nieskończonej zieleni.

szczegóły poniżej...

niedziela, 11 czerwca 2017

Angielskie Ogrody. Które odwiedzić w Yorkshire?

Mamy czerwiec, to chyba najlepszy miesiąc na odwiedzanie tutejszych zadbanych i wypieszczonych ogrodów, które w obecnym czasie eksplodują tęczą kolorów. Miejsc do odwiedzenia jest całe mnóstw. Z racji tego, iż gościmy u siebie miłośników kolorowych zagajników, zaczęłam interesować się nagle bardzo intensywnie ogrodnictwem. Skoro Anglia słynie na cały świat ze swoich stylowych ogrodów, czeka nas w najbliższych dniach wizyta w jednym z tych pięknych kolorowych miejsc. A dziś przedstawiam Wam propozycje miejsc, które z chęcią bym sama odwiedziła znajdujących się w niewielkiej odległości. Oto kilka moich propozycji.
W moich poszukiwaniach pomogła mi wyszukiwarka Great British Gardens 

Castle Howard & Gardens
Poprzednie wpisy o ogrodach, które dotąd odwiedziliście znajdziecie w linkach poniżej

DONCASTER Brodsworth Hall


sobota, 15 kwietnia 2017

More Hall Reservoir- ścieżki przygotowane przez Yorkshire Water


More Hall Reservoir Walk
w pobliżu Sheffield
Post code: S36 4AB
kierujemy się na wioskę EWDEN VILLAGE
długość opisanej trasy ok 5,5 km
czas:2-3 godziny
parking: darmowy, parkujemy na poboczu "private road", która biegnie wzdłuż zachodniego brzegu More Hall, w pobliżu Ewden Village ( punkt nr 1 na mapie)

W przedostatnią niedziele pogoda dopisywała więc postanowiliśmy wykorzystać panującą aurę i spędzić dzień na świeżym powietrzu.
Nie bardzo mieliśmy pomysł gdzie się wybrać. Do dyspozycji nie mieliśmy całego dnia jedynie popołudnie.
Zdecydowaliśmy się na niedługą leśną ścieżkę wokół zbiornika wodnego.
Pomysł zaczerpneliśmy na stronie internetowe naszego - tu uraga- dostawcy wody- można by nawet rzec pomysł przypłyną z wodociągów;)

piątek, 10 marca 2017

Wyprawa na księżyc- Lanzarote- wyspa wulkanów i ognia. Czerń, błękit i biel.


Nadeszła pora na blogowy powrót do naszego grudniowego rejsu wokół Wysp Kanaryjskich. Nasz kolejny przystanek to Lanzarote- wyspa tysiąca kraterów... 

Zaczynamy standardowo: najwyższy pokład, wschód słońca i nowa wyspa wyłaniająca się na horyzoncie. Cumujemy w stolicy wyspy Arrecife. Ten dzień mamy dość dokładnie zaplanowany. Wcześniej zarezerwowaliśmy sobie w wypożyczalni samochód i zaplanowaliśmy trasę na której znajdują się miejsca warte według nas zobaczenia! 

1. Park Narodowy Timanfaya
2. Winnice
3. Plaża Playa del Papagayo

No to w drogę!!!

środa, 1 marca 2017

Sylwester w lesie- czyli nasz sposób na dobre zakończenie roku- Northumberland National Park

Nadszedł czas, gdy po raz pierwszy od kilku lat koniec roku zupełnie nie został zablokowany  przez obowiązki w pracy. Ułożyło się tak pięknie i cudownie, iż do dyspozycji dostaliśmy całe 3 dni wolnego. I jak to wykorzystaliśmy? Jak zaplanowaliśmy taki długi weekend zawierający w sobie Sylwester i Nowy Rok? No cóż, wylądowaliśmy ... w lesie!
Jak to się mawia ... "z palcem w nocniku?" obudziliśmy się dwa dni przez sylwestrem, zadaliśmy sobie pytanie "to co w końcu robimy z Sylwestrem?"

wtorek, 31 stycznia 2017

Madera- wyspa wiecznej wiosny- potwierdzamy! nawet na Święta Bożego Narodzenia



Nie spędziwszy na hiszpańskich wyspach nawet całego dnia pozostawiamy Hiszpanię w oddali, a kierujemy sie ku Portugalii. Śniadanie jemy już deletujac się nie tylko smakiem potraw, ale również widokiem przepięknie prezentującej się stolicy Madery - Funchal. 
Co oferuje nam Madera- bardzo wiele- cały wachlarz atrakcji- wysokie klify, naturalne morskie baseny, przepiękne ogrody, góry, zieleń owoce i kwiaty w egzotycznych kolorach, zapachach i smakach, wreszcie najpopularniejsze wędrówki wzdłuż słynnych lawad. My jednak mając do dyspozycji zaledwie jeden dzień decydujemy się pozostać w stolicy. 
Plan minimum: wjazd na górę kolejką linową i zjazd z góry ... sankami! Tak, wiemy... sanki i  25 stopni na plusie nie idzie w parze, ale jednak chcemy spróbować.

czwartek, 3 listopada 2016

SKOŁOWANI: Grizedale- raj dla rowerzystów w sercu Lake District, czyli jak przeżyć bankholiday.


A dziś wracamy do naszego sierpniowego pobytu w Lake District. Było aktywnie. Pierwszy dzień spędziliśmy na kajakach ( Jezioro Coniston Water) i rowerach (Jezioro Windermere). 

Drugi dzień na wędrówce i zdobyciu najwyższego szczytu- Scafell Pike. 

A w trzeci dzień postanowiliśmy odwiedzić park Grizedale Forest. Park umiejscowiony jest w południowej części Lake District pomiędzy dwoma jeziorami Coniston Water i Windermere.  Każdy znajdzie tam coś dla siebie. Park oferuje kilka oznakowanych ścieżek rowerowych i pieszych. Teren pagórkowaty i zalesiony. W środku parku znajduje się centrum turystyczne, gdzie można odpocząć i zjeść coś dobrego, znajdziemy tam wszystko czego potrzebujemy w cywilizowanym swiecie. Jest tam informacja turystyczna, wypożyczalnia rowerów i segway'ów, kawiarnia i restauracja, toalety. Dalej na szlaku pozostaje sama natura i... Dla miłośników sztuki też sie coś znajdzie, oprócz przepięknych panoramicznych widoków, zielonych łąk i lasów, wzdłóż ścieżek rozlokowane są różnego rodzaju rzeźby. 

niedziela, 23 października 2016

Pocztówka z Irlandii- Moherowe Klify w strugach deszczu - szybki wypad na trekking do Irlandii




Pomysł, by odwiedzić Moherowe Klify zrodził się w mojej głowie jakieś dwa lata temu, planowałam wyjazd na styczeń 2015, lecz te plany pokrzyżował pechowy los- niestety ze złamaną nogą nie było sensu tam jechać. Podróż została odłożona na dalszy plan. Ale Irlandia ciągle siedzi mi w głowie. Już w kwietniu 2015 lądujemy na lotnisku w Dublinie, w którym gościmy parę dni- organizując sobie typowy City Tour. Na hali przylotów widnieje wielki podświetlony baner reklamujący klify. Robię sobie selfi z banerem i obiecuję sobie, że dotrę tam przy najbliższej okazji.

Okazja natrafiła się na przełomie września i października tego roku (2016), a właściwie sama sobie ją stworzyłam. Krok pierwszy- kupiłam bilety lotnicze, resztę czyli transport i noclegi zorganizowałam w ciągu jednego wieczoru. Warto wierzyć, planować i dążyć do spełnienia swoich marzeń i postanowień zamiast wybrzydzać i narzekać na niesprawiedliwość losu.

piątek, 23 września 2016

Sposób na aktywny dzień w Lake District- kajak i rower - Jezior Coniston Water i jezioro Windermere.



To był weekend sportowego szaleństwa, aktywnie przez cały dzień. Zaplanowaliśmy tym razem spróbować swoich sił na kajakach.

Jak już w poprzednim poście pisaliśmy, głównym celem wizyty w Lake District była wyprawa na Scaffel Pike. Staramy się, aby pierwszy dzień naszego aktywnego weekendu był dniem rozgrzewki- tym razem padło na kajaki. Dlaczego? Bo nigdy ich nie próbowaliśmy, nadszedł więc czas na spróbowanie swoich sił i przekonać się czy w ogóle nam się to podoba.
I jak?? - Podoba się! Jest frajda, jest trochę ruchu i wysiłku, jest zabawnie, jest mokro- balansujemy na granicy! Jest cisza i relaks, tylko woda chlupie, no i te widoki... 

środa, 17 sierpnia 2016

SKOŁOWANI: Terrington- Castel Howard- wycieczka rowerowa z wizyta w zamkowych ogrodach


Castle Howard- Atlas Fountain


Miała być aktywna niedziela na rowerach, a dodaliśmy do tego jeszcze zwiedzanie.

Pomysł zaczerpnęliśmy z przewodnika "365 Pub walks & cycle rides in Britain"

Tym razem wybraliśmy małą urokliwa wioskę Terrington i znajdujący się w jej sąsiedztwie imponujący zamek Howard wraz z jego przepięknymi ogrodami. Wcześniej jednak zaglądnęliśmy do Yorkshire Lavender. Zarówno zamek i lawendowy ogród mogą być świetnym miejscem dla rodzin z małymi dziećmi, które szukają czegoś ciekawego, ładnego i po bliskiemu:)

Parking: Terrtinton- główna droga
Długość: 17 km
Czas; 2 godz + czas zwiedzania zamku
Bilety: ogrody - 9 funtów/osoba dorosła
            ogrody i zamek w środku - 17 funtów/osoba dorosła
Link do strony zamku => CASTEL HOWART
Link do strony z orginalną wersją i mapą trasy => CASTLE HOWARD & TERRINGTON CYCLE TRAIL AA

Yorkshire Lavender- obszerny ogród z wieloma odmianami lawendy. Istny fioletowy zawrót głowy. Wstęp bezpłatny. Na miejscu parking, możliwość zakupu sadzonek lawendy, kwiatów i ziół. Sklepik z pamiątkami- wszystkie w kolorze fioletowym i koniecznie o lawendowym zapachu. W takich fioletowych okolicznościach możemy również napić się kawy lub herbaty i przekąsić coś na zimno lub ciepło w lawendowej restauracji. Zaplecze sanitarne również dostępne.

Adres: Terrington, York, North Yorkshire YO60 6PB

sobota, 13 sierpnia 2016

Italiano- Dolina Aosty- Gran Paradiso- dzień wspinaczkowy- Refugio V. Sella




To drugi dzień naszego pobytu we włoskiej dolinie. Z samego rana udajemy się do miejscowego sklepu integrować sie z lokalną ludnością:) bułki i chleb kupujemy na kilogramy używając do tego bardzo intensywnie mowy migowo-machanej. Udało się - będzie śniadania, jest włoski chleb, jest włoska szynka i jest włoski cuchnący przepyszny ser:) Ale nie o tym miałam pisać.

Dziś pełnie skupienie i gotowość do podjęcia wyzwania. To będzie nasza pierwsza alpejska wspinaczka. Jestem pełna obaw czy damy rade, czy nogi wytrzymią, czy sił starczy? W końcu brzmi poważnie- Alpy, a my na codzień to raczej należymy do ludu nizinnego, Wyjeżdżamy z naszego tymczasowego włoskiego domu, przed nami godzinna podróż samochodem do ukrytej w małej dolince między alpejskimi szczytami miejscowości Valnontey. Dalej już na pieszo- cel dzisiejszego dnia Schronisko V. Sella na wysokości 2 588m n.p.m.



środa, 10 sierpnia 2016

Knaresborough -zabytkowa miejscowość w Yorkshire najsłynniejsza angielska wróżka i rejs łódką


wiadukt kolejowy - knaresborough - yorkshire

Miejscowość: Knaresborough
Lokalizacja: North Yorkshire, okolice Yorku i Harrogate
Parking: York Place- Park & Display albo zerknijcie do Parkopedii
Jeśli szukacie pomysłu na spędzenie leniwie niedzieli- odwiedźcie Knaresborough! Pomysł sprzedała nam pewien rudzielec- dzięki Aguś!

Co ma nam do zaoferowania ta niewielka miejscowość położona nieopodal uzdrowiskowego Harrogate i niewielkiej odległości od Yorku? 

-trochę historii
-trochę sportu
-trochę relaksu
-trochę pięknych krajobrazów
-trochę legendy
-trochę geologii i chemii