Pokazywanie postów oznaczonych etykietą doliny. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą doliny. Pokaż wszystkie posty

sobota, 4 lipca 2020

Dovedale i słynne kamienne stopnie ale nie tylko. Pójdźmy trochę dalej do Hall Dale

Dovedale i słynne stepping stones, piękna dolina w Peak District
Dovedale i kamienne stopnie na rzece a w tle wzgórze Thorpe Cloud

Dovedale to sympatyczna dolina, której dnem płynie spokojny potok Dove, a uroku dodaje zalewająca ją zieleń drzew i wapienne formacje skalne. Znajduje się na samym południowym krańcu Parku Narodowego Peak District. Bardzo popularne miejsce na weekendowe spacery zwłaszcza w upalne dni. Najbliższą miejscowością witającą turystów jest Ashbourne. Największą popularnością cieszy się sam początek doliny, my natomiast zaplanowaliśmy sobie dłuższy spacer na ten dzień, którego dokładny opis krok po kroku znajduje się poniżej. Ta trasa nie jest wymagająca, to raczej spokojny spacer z dwoma zielonymi dolinami, skałkami wapiennymi z jednym krótkim podejściem, dalszy odcinek prowadzi przez tereny pastwisk z piękną panoramą na kolejną dolinę i typowe w tym rejonie 
wzgórza

poniedziałek, 24 września 2018

Trekking do malowniczej "Zagubionej Doliny" w samym sercu Highlands - rejon Glen Coe

Ciesząc się widokiem górskich krajobrazów jadąc drogą A82 już parokrotnie nigdy nie pomyśleliśmy o eksplorowania tych pięknych góry, aż do teraz. Zdecydowaliśmy się ostatniego dnia pobytu w Szkocji na niedługi trekking i dotarcie do doliny Lost Valley wchodzącej w skład Glen Coe. Oprócz delektowania się cudowną scenerią górskiego wąwozu, szumiącego strumienia urozmaiconego wodospadami na tej trasie czekała nas pewna niespodzianka, ale o niej będzie za chwilkę. Miejsce jest przesycone zarówno pięknymi widokami jak i bogatą historią.

I tu nadszedł moment na lekcje historii. No dobra nigdy nie byłam dobra w tej tematyce. Ale musimy wiedzieć, tereny Glen Coe znajdowały się pod władaniem klanu Macdonaldów od wieków, a w trudno dostępnej dolinie klan ukrywał skradzione bydło. Dolina związana jest ze słynna masakrą, która miała miejsce w Glencoe 13 lutego 1692 roku. Mianowicie żołnierze pod dowództwem Campbella dokonali okrutnej rzezi na członkach klanu Macdonald. Nadmienić trzeba, że żołnierze byli goszczeni przez parę dni w domach Macdonaldów. Zginęło wówczas ok 40 osób, reszta podczas zimowej zawieruchy uciekła w wyższe partie gór i schroniła się między innymi w dolinie Lost Valley. Tu też część osób straciła życia z wyziębienie i głodu.

Tyle z mojej strony na temat historii tego miejsca, poniżej opisuję historię naszego odkrywania i zdobywania kolejnych fragmentów tego epickiego szlaku. Zapraszam

wtorek, 10 kwietnia 2018

Ingleton - imponujące wodospady i jaskina w North Yorkshire


Tegoroczny kwiecień pod względem podróżniczym jest dla nas pracowity. Do planowanych wyjazdów niespodziewanie, przy lekkim  zbiegu okoliczności dostaliśmy rezerwację noclegu na farmie w North Yorkshire. Za sprawa atrakcyjnego z pozoru prezentu "Giftexperience" oferującemu obdarowanemu wybór spośród wielu atrakcji i terminów i lokalizacji wylądowaliśmy w Ingleton. Reklama reklamą, a w praktyce okazało się ciężkim do wykonania, w związku z mała ilością wolnych miejsc i terminów oraz ze synchronizowaniem dnia wolnego od pracy w danym terminie wręcz niewykonalne. Ale się udało. A sam nocleg w starej tradycyjnej angielskiej farmie okazał sie ciekawą atrakcja i ucieczka od małomiejskiej rzeczywistości do sielankowego wiejskiego życia przeciętnego turysty- mieszczucha.
W Ingleton byliśmy już raz dawno dawno temu za sprawą słynnych wodospadów. Miejscowość jest położona pomiędzy dwoma rzekami - TwissDoe. Miejscowość usiana jest licznymi hotelami, restauracjami i kawiarniami.
Na pierwszy dzień zaplanowaliśmy spacer ścieżką przy wodospadach, a później położoną w niewielkiej odległości jaskinię White Scar Cave.

niedziela, 3 września 2017

Isle of Skye i pociąg Hogwarts - daleka droga na północ- dzień I


Tegoroczne wakacje zamieniliśmy w długi weekend spędzony w Szkocji. Oczywistym celem stała się wyspa Isle of Skye- ikona krajobrazowego piękna Szkocji, należąca do najpopularniejszych miejscówek krainy północy. Parę lat temu było na dane spędzić na tej wyspie zaledwie parę godzin.. O tym możecie poczytać w jednym z poprzednich wpisów klikając  ⏩TUTAJ⏪ 
Ta podróż miała być wyjątkowa i inna z paru innych względów. W ramach cięcia kosztów noclegów, a także uatrakcyjnienie sobie jakże nudnego życia podróżniczego postanowiliśmy zainwestować troszeczkę w sprzęt biwakowy. Zostaliśmy szczęśliwymi posiadaczami ultralekkiego namiotu dwuosobowego (w praktyce- półtora osobowego) i paru innych gadżetów początkującego amatora spania na trawce, które zapewniły nam przeżycie. A, że dzięki tym sprzętom ratującym życie biwakowicza udało nam się przetrwać to i też skrobiemy tego posta;)

sobota, 26 sierpnia 2017

Lud's Church i The Roaches - ukryta perła Peak District- miejsce godne polecenia


The Roaches
Po kilki latach regularnych odwiedzin Parku Peak District zaczeliśmy odnosić wrażenie, iż najważniejsze miejsca już odwiedziliśmy, a teraz jedynie pozostaje nam odkrywanie na nowo już odwiedzonych miejsc po raz kolejny. Krótko mówiąc, myśleliśmy, że nic nas już tu nie zaskoczy. 

A jednak znaleźliśmy przepiękne miejsce, zdecydowanie jedno z najładniejszych w tym parku. Trasa pieszej wycieczki należy do jednej z najbardziej malowniczych i zróżnicowanych. A do tego miejsce to okazało się związane z legendami o Królu Arturze i rycerzach Okrągłego Stołu, o czym dowiecie się poniżej.

poniedziałek, 24 lipca 2017

Stanton Moor- legendarni Druidzi i sabat czarownic- niedzielny trekking w Peak District



Stanton Moor stanowi niewielki i charakterystyczne wypiętrzenie piaskowca  pośród wapiennych dolin White Peak. Rosnące tu brzozy i wrzosowiska kontrastują z zielonymi pastwiskami i doliną rzeki. Stąd rozpościera się panoramiczny widok na Derwent Valley, Matlock, Bakewell i dolinę rzeki Wye. Ślady osadnictwa na tym terenie sięgają Ery Brązu.

Zapowiadało się dość standardowo. Niedługa trasa, w sam raz na spędzenie niedzielnego popołudnia. Po kilkudziesięciu wyprawach w Peak District myślałam, że odkryliśmy już większość najciekawszych i swego rodzaju wyjątkowych miejsc. jak to w Anglii bywa, ciągle jesteśmy miło zaskakiwani. I tak było tym razem. Trafiliśmy do miejsca, które oprócz przyrody i pięknych widoków posiada ciekawą historię i legendy. Tak, zdecydowanie legendy trzymają się  tego miejsca. Zacznijmy od tego, iż miejsce to upodobali sobie legendarni Druidzi. Ich stowarzyszenie i kult rytuałów sprawił, że Stanton Moor stał się miejscem znanymi. Świadczy o tym nawet nazwa knajpy "Druid Inn", która znajduje się zaraz przy wjeździe do wsi Birchover.