Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Irlandia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Irlandia. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 18 czerwca 2020

Moherowe Klify i Burren Geopark- Irlandia na jeden weekend

Moherowe Klify i Burren Geopark- UNESCO

To był jeden z wyjazdów, który udowadnia, że przy dobrej organizacji można go fajnie pędzić i to w innym kraju. Oto nasz plan na podróż do Irlandii na 48h.

Loty

Samoloty irlandzkiej linii Ryanair latają kilkukrotnie w ciągu dnia między Dublinem a Manchesterem. Bookując odpowiednio wcześnie termin, można było dostać bilety w super cenie np 9 funtów za lot.

Nasz weekend zaczął się w piątek po pracy, lecieliśmy jednym z wieczornych lotów, a lot powrotny mieliśmy w niedzielę również wieczorem.

To były nasze najkrótszy lot do tej pory. W trakcie gdy samolot nabierał jeszcze wysokości stewardesy zbierały już zamówienia, by zdążyć je zjeść. Ciepłe posiłki chyba zamawiało się jeszcze przed startem. Lot zajmuje lekko ponad godzinę. Śmiem podejrzewać, że część pasażerów traktuje te połączenie jako transport do pracy.

niedziela, 23 października 2016

Pocztówka z Irlandii- Moherowe Klify w strugach deszczu - szybki wypad na trekking do Irlandii




Pomysł, by odwiedzić Moherowe Klify zrodził się w mojej głowie jakieś dwa lata temu, planowałam wyjazd na styczeń 2015, lecz te plany pokrzyżował pechowy los- niestety ze złamaną nogą nie było sensu tam jechać. Podróż została odłożona na dalszy plan. Ale Irlandia ciągle siedzi mi w głowie. Już w kwietniu 2015 lądujemy na lotnisku w Dublinie, w którym gościmy parę dni- organizując sobie typowy City Tour. Na hali przylotów widnieje wielki podświetlony baner reklamujący klify. Robię sobie selfi z banerem i obiecuję sobie, że dotrę tam przy najbliższej okazji.

Okazja natrafiła się na przełomie września i października tego roku (2016), a właściwie sama sobie ją stworzyłam. Krok pierwszy- kupiłam bilety lotnicze, resztę czyli transport i noclegi zorganizowałam w ciągu jednego wieczoru. Warto wierzyć, planować i dążyć do spełnienia swoich marzeń i postanowień zamiast wybrzydzać i narzekać na niesprawiedliwość losu.

niedziela, 13 grudnia 2015

Dublin na 4 dni - opisowo

Data:            Kwiecień 2015
Lecimy:        Ryanair z Leeds
Jeździmy:     Leap Card albo Leap Visitor Card (3 dni za 19 euro) dostęp do autobusów, tramwajów i                      pociągów
Nocujemy:   Best Western Sheldon Park Hotel

W Dublinie lądujemy o poranku, jeszcze na lotnisku zaopatrujemy się w bilety i śniadanie- ambitnie i zdrowo- czekoladowe batoniki. Dublin ma bardzo fajne połączenie Lotnisko- Centrum, nie ma się więc co martwić o transfer, 6 funtów kosztuje bilet w jedną stronę, a za 10 funtów mamy od razu dwie strony.

Dzień I           NORTH

Jest ok. 8 rano - sobota. Miasto budzi się leniwie do życia, a my z walizkami zagubieni, błądzimy uliczkami irlandzkiej stolicy. Więc wyciągamy przewodnik i dalej błądzimy ale już według ustalonej przez autora przewodnika trasy. Przy Abbey Street Lower wpadamy zgłodniali do centrum handlowego "Irish Life Shopping Centre" i pochłaniamy pyszne bajgle. Skręcamy w prawo w szeroką ulicę O'Connell Street znajduje się tam okazały pomnik Daniel O'Connell, dalej budynek poczty General Post Office, a w niej muzeum, dalej jest iglica, postawiona w 2003 roku wykonana ze stali, wysoka na 120 m - Monument of Light, znana jako Spire.