niedziela, 4 października 2015

Shatton Moor - pożegnanie lata

04.10.2015



Gdzie:         Peak District, Brough and Shatton
Trasa:         długość 8 km, wspinaczka pod górkę ok 236 m,
Czas:          ok 3 godzin z piknikiem :)

Parking:     zjeżdżamy z głównej drogi kierując się według znaczka na Shatton, zaraz przy pierwszych domach parkujemy na ulicy samochód. Dalej już pieszo zaczynając od ulicy Townfield Lane, dalej już według mapki z przewodnika.

Piękna trasa z rozległą panorama na otaczające okolice wzgórza, pierwsze oznaki barwnej jesieni. Najwyższy punkt znajduje się przy wieży telewizyjnej, od której trasa prowadzi już tylko stromo w dół. Trasa w oddali od wszelkich hałasów, otacza nas cisza i spokój. Doskonały relaks dla uczu i nie tylko. Pogoda dopisała, chociaż nie liczyliśmy na to.

































piątek, 2 października 2015

Światła Londynu - drinki na 42 piętrze

29.08.2015 
W Londynie byliśmy już parę razy, tym razem wybraliśmy sie na typowy weekend w mieście, co się robi w mieście w sobotni wieczór? Idzie się na drinka.

Padło na Vertigo 42 Champagne Bar , ceny może trochę wygórowane, ale dla tych widoków zdecydowanie warto wybrać właśnei ten bar. Koniecznie trzeba zrobić rezerwację stolika i obowiązkowo trzymać się wersji dress codu : smart/casual

Lokalizacja:        City of London
Stacje metra:       Bank & Liverpool Street
Rezerwacja stolika: info na stronie albo przez OpenTable

Następną wizytę planujemy po sąsiedzku w SushiSamba, która mieści się na ostatnim piętrze sąsiedniej wieży widocznej na zdjęciu, póki co parę fotek z Vertigo 42




Elafonisi - El Alfonsik - Grecki kawałek Karaibów

czerwiec 2015



Żeby poczuć się jak na karaibach wcale nie trzeba odbywać długiej podróży, karaibskie widoki mamy w Europie, w Grecji na Krecie, dokładnie w jej południowo-zachodniej części. Plaża Elafonisi - rozległa laguna, z wszystkich stron otacza nas błękit i turkus, a do tego biało- różowy piasek drobno mielony. Doskonałe miejsce do pływania i leżakowania. 

Mamy tu duży parking, bezpłatny, parkujemy gdzie chcemy i jak chcemy, wszelkie sztuczki dozwolone, po dniu plażowania może być mały problem z odnalezieniem auta między krzaczkami, gdyż wszystkie auta pokryte są grubą warstwą kurzu i wszystkie auta mają podobny kolor bardzo niepodobny do orginalnego.

Jest kawałek cywilizacji: knajpki z obiadkami, przekąskami, słodkościami i napojami, bar z drinkami i piwem, leżaki z parasolkami (płatne ale nie drogie ok 7 euro) i opieka ratownika. Mamy toalety , nie za brudne, nie za czyste, do przeżycia (płatne - groszowe sprawy)

W końcu, mamy tu tabuny turystów (podobno najliczniej odwiedzana przez nich plaża Krety), no i mamy tu mnóstwo Polaków, zdecydowanie ta plaża jest faworytką wśród "naszych".

Jest fajnie :) Atrakcja pt "top 5 - must see"
Na trasie, w pobliżu plaży znajduje się Klasztor Chrisoskalitissa, Można zajrzeć, urocze miejsce, wejście bezpłatne więc dlaczego by nie??

Klasztor Chrisoskalitissa

Klasztor Chrisoskalitissa

Klasztor Chrisoskalitissa

Klasztor Chrisoskalitissa