sobota, 9 maja 2020

Mer de Glace- słynny i rekordowy lodowiec we Francji- zwiedzanie lodowca od środka


Montenvers Train- zabytkowa kolejka zębata

Na ten dzień prognozy pogody nie były optymistyczne, zachmurzenie, kiepska widoczność, a nawet niewielkie ryzyko burzy. Po przygodzie z dnia poprzedniego, na podstawie, której powstał poradnik "Jak nie wędrować po górach na naszym przykładzie" z dużą dozą ostrożności podeszliśmy do planu na ten dzień. Uznaliśmy, że spędzimy go jak typowy turysta.
Tym razem wstaliśmy z samego rana i udaliśmy się do centrum Chamonix, tak aby być na miejscu przed turystycznym tłumem.  Jest godzina 8 rano. Faktycznie pustawo, lekki ruch panuje przy piekarniach z świeżymi bagietkami, reszta najwidoczniej jeszcze śpi. Szybkim krokiem przemierzamy główne ulice by po chwili wsiąść do kultowych, zabytkowych czerwonych wagoników kolejki Montenvers. Na stacji też pustawo, konduktor wita nas serdecznie i zaprasza do przejścia na peron, gdzie od razu wskakujemy do wagonika, drzwiczki zaraz za nami się  zamykają, pociąg rusza. Uff się udało, nie musieliśmy czekać ani minuty, ale za to nie zdążyliśmy się rozejrzeć po zabytkowej stacji. A w wagoniku? Czas się zatrzymał jeśli chodzi o wystrój o jakieś 100 lat a może więcej, podróże w czasie. Lubicie takie podróże w historycznym stylu? Jest klimat, pociąg szybko nabiera wysokości pnąc się serpentyną w górę, a do tego widoki za oknem, góry, lasy, tunele wykute w skale, wiadukt,  raz po lewej raz po prawej zmieniają się widoki.
Czy to jeszcze się nie obudziliśmy z porannego snu czy to naprawdę się dzieje? 
Znajdujemy się teraz w zupełnie innym świecie, prawie kilometr wyżej niż zaledwie 20 min wcześniej, gdy pakowaliśmy  nasze plecaki do wagonika na stacji w dolinie. Na ochłonięcie parę faktów na temat samej kolejki Montenvers:
  • oddana do użytku w 1908 roku 
  • długość trasy to ponad 5 km
  • wysokość jaką pokonuje kolejka to przewyższenie 871 metrów
  • górna stacja znajduje się na wysokości 1913 metrów
  • czas przejazdu 20 min
  • wagoniki poruszają się z prędkością 14- 20 km/h
  • stopnień nachylenia waha się między 11- 22%
W sąsiedztwie górnej stacji stoi Hotel du Montenverse, jego otwarcie nastąpiło w 1880 roku, a początkowo turystów dowożono tu na mułach lub tzw. sedan chair- lektykach, później powstała istniejąca do dziś kolejka.
słynne czerwone wagoniki kolejki Montenvers

Mer de Glace - najsłynniejszy lodowiec francuski

Lodowiec Mer de Glace stał się atrakcją turystyczną już ponad 100 lat temu za sprawą budowy kolei linowej Motervers, która zawiezie każdego chętnego w głąb lodowcowej doliny. No dobra, ale dlaczego jest najsłynniejszy i taki popularny. Jest kilka powodów. Do jego popularności przyczyniła się znacznie kolejka, dość wcześnie pozwalając na obserwowanie jak sam lodowiec się zmienia. 
Pierwsi dotarli do lodowca dwaj Brytyjczycy Windham i Pocock w 1741 r.,wyśmiewając się z miejscowych przesądów, później sami określili to miejsce jako dom demonów. To oni nazwali lodowiec Mer de Glacie- czyli Morze Lodu. 
Mer de Glacie jest największym lodowcem we Francji, szacowany jest na 7 km długości, grubości dochodzącej do 200 metrów, a powierzchniowo zajmuje 40 km². Lodowiec ten ciągle traci na swojej powierzchni. Różne źródła podają inne dane na ten temat. www.chamonix.com dane o Mer de Glacie

Przez ostatnie 200 lat lodowiec stracił 3 km długości i 200 m grubości. Ta utrata jest wyraźnie widoczna dzięki wysokim morenom bocznym. Ale w latach 1550 - 1820 w tzw Małej Epoce Lodowcowej, lodowiec powiększał się.

Wizyta w tym miejscu powozili nam na własne oczy zobaczyć skale zmian jakie zachodzą współcześnie w klimacie. W ostatnie upalne lato (tj. 2018) lodowiec stracił 100 m wgłąb i 800 m na długości. Średni poziom o jaki obniża się lodowiec to 6-8 m rocznie. Z tego powodu rok rocznie konieczne jest dodawanie kolejnych 30-40 schodów do ścieżki prowadzącej do wnętrza lodowca. 

Zimą cały lodowiec pokryty jest śniegiem, w tym miejscu powstaje możliwość jazdy na nartach, trasa ta należy do jednej z wersji przejazdów narciarskich off-piste ( po za szlakiem) Valle Blanche.

Wody spływające z lodowca zasilają elektrownię

Gdy opuszczamy zabytkowy wagonik, przechodzimy przez peron i jesteśmy na pierwszym tarasie widokowym. Po lewej stronie znajduje się kolejka gondolowa- Gondola, którą można zjechać w dół, bliżej lodowca. My idziemy w prawo do końca tarasu. Po prawej stronie znajduje się kolejny okrągły panoramiczny taras, gdzie rozstawione są restauracyjne stoliki. Posiłek z widokiem na największy francuski lodowiec z połączeniem świeżego górskiego powietrza musi nabierać wyjątkowego smaku. Z pewnością dość kosztownego smaku dla portfela ;)
Idziemy dalej dróżką. Po prawej znajduje się wystawa kryształów - Crystal Gallery (wstęp wolny). Cała galeria znajduje się w tunelu wydrążonym w skale. Na naszą wczesną porę wizyty była już otwarta.
widok na Mer de Glace z tarasu widokowego

Grota Lodowcowa - Ice Cave

Kolejną atrakcją przygotowaną dla turystów jest wydrążona w lodowcu grota. Pierwszą taką jaskinię  zaczęto drążyć tu już w 1946 roku, w ciągu pierwszych 40 lat poziom pokrywy lodowcowej był dość stabilny. Od lat 80-tych lodowiec zaczął szybko topnieć, od tego czasu koniecznością stało się co roczne ponowne drążenie jaskini. Obecnie trwają poszukiwania nowej lokalizacji dla jaskini.

Kierujemy się według znaczka na ścieżkę prowadzącą w dół do groty lodowcowej. Zyg-zakowate zejście zajmuje nam ok 30 min, gdy zatrzymujemy się przy dolnej stacji kolejki gondolowej. Tu znajduje się początek schodów prowadzących do groty lodowcowej, która jest już stąd widoczna, głęboko w dole. Niestety wejście jest jeszcze zamknięte. Musimy czekać do 10.00. Oczywiście nie doczytaliśmy, ze otwierana jest o tej godzinie, a tu gdzie jesteśmy nie ma żadnej dodatkowej informacji na ten temat i do tego brak zasięgu. Ale w oczekiwaniu nie jesteśmy sami. Zebrała się kilku osobowa grupka. Zaczyna padać lekki deszcz, czekamy. Nad lodowcem przetaczają się obłoki, tańcząc pomiędzy skałami, co chwile ukazując widok na lodowiec lub totalnie go zasłaniając. Czekamy. Wybiła godzina otwarcia, zjawia się pracowniki i otwiera przejście, w międzyczasie przestaje padać deszcz, wyraźnie zaczyna się rozpogadzać. Rozpoczynamy pokonywanie kolejnych stopni. Jest ich podobno ok. 500, nam się wydaje, że tysiąc. Przy wchodzeniu z powrotem śmiało mogę stwierdzić, że liczą sobie milion ;)

Jaskinia ma jedno wejście i korytarzem w kształcie podkowy przechodzi się do kolejnych pomieszczeń z rzeźbami lodowymi, siedziskami, stołami, tronami, ladą barową itp. Nawet jest tam lodowy kominek! Wszystkie lodowe rzeźby ładnie podświetlone są kolorowym oświetleniem podkreślając strukturę samego lodu. W różnych miejscach rozlokowane są tablice informacyjne poruszające tematykę lodowca i i jaskini. Ścieżki wyłożone są matami, by łatwo i bezpoślizgowo móc się poruszać.
Spędzamy tam jakieś 30 min. No i pamiętajmy, wybierając się tam przy pięknej, upalnej letniej pogodzie o zaopatrzenie się przynajmniej w jakiś sweterek ;) Od lodu można przecież zmarznąć!

Po wizycie w grocie czeka nas jeszcze przejście schodów w górę! Pokonanie 550 schodów to niezłe wyzwanie. Wraz z licznymi przerwami na stabilizacje oddechu tzn. na kontemplowanie zmieniających się wraz z wysokością widoków na lodowiec zajmuje nam to około godziny. Po tym czasie docieramy do dolnej stacji kolejki gondolowej. To dopiero połowa drogi do poziomu górnej stacji kolejki Montenvers. Mamy wybór pomiędzy szlakiem pieszym (tym, którym przyszliśmy) lub podwózkę gondolą. Wybieram drugą opcję. Nie ma kolejki, szybko dostajemy się do wagonika i po 5 min jesteśmy już na górze.

Podczas pokonywania stopni mijamy tabliczki z poszczególnymi latam, zaznaczaja one w te sposób na jakim poziomie znajdował się w damym czasie lodowiec. Robi to niesamowite wrazenie i doskonale ilustruje szybkość zachodzących zmian i ubywanie lodowca.

Sprawdzamy ponownie prognozę pogody na oficjalnej stronie. Została zaktualizowana, po burzowych zapowiedziach nie zostało ani śladu. Pogoda w górach, ciągle się zmienia. Podejmujemy decyzje o wejściu na szlak. Będziemy trawersować w kierunku Plan de l'Aiguille. O tym szlaku biedzę osobny wpis.

W przypadku gdyby pogoda była lepsza powyższy trawers rozszerzylibyśmy o szlak pnący się w górę do punktu widokowego na lodowiec - Signal Forbes.

Gdyby pogoda jednak nie dopisała z pewnością zajrzelibyśmy do Le Glaciorium - multimedialne centrum poświęcone lodowcom, gdzie można się zapoznać z tym jak powstają, jaka jest ich historia, jaka będzie ich ewolucja w przyszłości. Trochę szkoda, że zabrakło nam czasu na wizytę w tym miejscu. Muzeum to znajduje się w budynku obok hotelu.

korytarz w lodowej jaskini

Warto wiedzieć przy planowaniu wizyty:

  • parking samochodowy jest dostępny przy dolnej stacji Montervers - Biollay (darmowy)
  • przystanek autobusowy: Le Mulet - stop Gare Sncf 
  • pierwsze odjazdy kolejki zaczynają się latem (2019) od godziny 8.00 rano
  • jaskinia lodowa jest otwierana od godziny 10.00 rano, wstęp wolny 
  • Pociąg kursuje co 30 min lub co 20 min
  • cena biletu 33,50 euro/ dorosły (sezon 2019) lub w ramach karnetu Mont Blanc Multipassna 
  • miejscu znajdziemy toalety, sklep z pamiątkami, restauracje
wewnątrz zabytkowego wagonika
wewnątrz zabytkowego wagonika

widok na dolinę Chamonix z pociągu

Mer de Glace

hotel Grant Hotel du Montenvers

Grand Hotel du Montenvers
  
Taras z restauracji Le Panoramique

Pieszy szlak zejścia w kierunku lodowca mer de Glace

Widok na Mer de Glace

w 1820 aż dotąd sięgał lodowiec

Schody do lodowej groty

Schody do lodowej groty

widok na schody i wejście do groty z góry

wejście do groty

na lodowych tronach w grocie

główne pomieszczenie w lodowej grocie


lodowe pomieszczenia w grocie

lodowa chatka



Kolejka gondolowa

Glaciorium z widokiem na góry



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz